sobota, 24 lipca 2010

#13 gorzkie żale

pk - zgadnij kto ??
klient #1 - zapalony palacz
klientka #1 - jakoś się nie wyróżniła, żeby można ją było barwniej opisać
klientka #2 - j.w.
klientka #3 - j.w

dzień jak co dzień, ale dla odmiany pada deszcz ...

godzina ok 6:00 rano

pk - dzień dobry
klient #1 - będzie dobry jeżeli można tu palić ...
pk- niestety w budynku jest zakaz palenia
klient #1 - to co ?? to tu nie można palić ??
pk - niestety nie, są jedynie wyznaczone punkty na peronach
klient #1 - taki ładny lokal i można palić !!!
i powoli wyczłapał z kawiarni

godzina ok. 9:00
była wcześniej i wraca:

pk - dzień dobry ... ponownie ...
klientka #1 - tak to znowu ja ... wyobraża Pani sobie pociąg EuroCity !!! Bilet kosztuje 115 zł!!! i jeszcze ma 50 min opóźnienia!!!
pk- bardzo mi przykro, ale to pewnie pogoda
klientka #1 - a co mnie to obchodzi!!! ten regio jeszcze szybciej pojedzie a tylko 40 zł!!! no nic herbatę wezmę ...
boss (przychodzi z pomocą) - to może uda się Pani wymienić bilet, jeżeli bardzo się Pani spieszy...
klientka #1 - no tak, ale nie wiadomo skąd ten Regio jedzie i ile pojedzie może będzie bardziej opóźniony ...
pk - zresztą EC i tak jedzie niecałe 3h, a regio ponad 3h ...
boss - no i regio jeszcze będzie musiał przepuścić EC ...
klientka #1 - no nic ... to ja wezmę tę herbatę ...

coś ok. 11 ...

pk - dzień dobry
klientka #2 - czy jest taka kawa z lodami??
pk- tak jak najbardziej ... (wskazuje która to i opisuje)
klientka #2 - to ja taką poproszę
pk - a dużą czy średnią??
klientka #2 - dużą, dużą !!! mam dwie godziny więc trochę posiedzę...
pk- (modli się żeby nie zaczęło się litanie o pkp)
klientka #2 - przejścia zalane!!! ogromne opóźnienia!!! i jeszcze konduktor miał zawiadomić pociąg żeby czekał !!! i tak zawiadomił że muszę czekać 2h!!! i tak się tłuczę od 6 rano...
pk - (ze zrozumieniem) to naprawdę już jakaś paranoja z tym PKP
(i dzielnie zakończył transakcję)

chwilę później:

pk - dzień dobry
klientka #3 - papierosy też macie??
pk- niestety nie
klientka #3 - ale można tu palić???
pk - niestety w budynku dworca jest zakaz palenia
klientka #3 - a w którejś kawiarni można tu palić??
pk- niestety nie, cały budynek objęty jest zakazem palenia
klientka #3 - a można tu gdzieś zapalić??
pk - są wyznaczone punkty na peronach ...
klientka #3 - dlaczego nie można palić w lokalu?!? to już w całej Polsce nie można palić?!?!
pk- (bezsilny) niestety nie jest to zależne od nas takie są regulacje dworca PKP ...
klientka #3 - to my zaraz wrócimy ...

masz problem??? chcesz się wyżalić coś ciąży Ci na sercu i musisz to komuś powiedzieć???
przyjdź do nas !!! zastąpimy psychiatrę, spowiednika i "chłopca do bicia" ...

poszerzamy swoje kwalifikacje ...

środa, 21 lipca 2010

#12 przedłużone espresso

pk - nieco już przemęczony pracownik kawiarni
klientka #1 i #2 - no i co można więcej rzec ...

pk- dzień dobry
klientka #1 - dzień dobry, kawkę. Ale jakie wy kawki macie?
pk- tutaj są opisane wszystkie kawy na ciepło (wskazuje miejsce)
klientki #1 - a cappuccino macie? (chwila pauzy) o tak jest!! Ale jest takie bardzo słodkie??
pk- nie, nie słodzimy kaw przed podaniem. To jest tylko kawa i spienione mleko ... (zostaje przerwane)
klientki #1 - aaaa !!! to wy nie nazywacie tego cappuccino tylko kawa z mlekiem??
pk- (nieco zdezorientowany) nie, nie!!! Po prostu nie słodzimy kawy przed podaniem, a cappuccino to kawa z dużą ilością mlecznej pianki ...
klientki #1 - ok, to ja taką kawkę proszę.
klientka #2 - a ja taką ekspresso
pk - pojedyncze czy podwójne??
klientka #2 - ??????
pk- (pokazuje kubeczek i opisuje co to jest espresso i mieszankę) (...) pojedyncze to będzie mniej więcej połowa tego kubeczka, a podwójne to prawie cały i to będzie mocna kawa
klientka #2 - to nie to cały!!!
pk - a ma to być taka mocna, czyli podwójne espresso czy raczej pojedyncze przedłużone do tej objętości wodą??
klientka #2 - to ja już sobie mogę sama przedłużyć, jeżeli da mi pani wodę nie?!
pk- (już totalnie stracił orientację, ale doszedł do konkluzji)

czwartek, 15 lipca 2010

#11 eeee????

dzień jak co dzień ostatnio, na dworze 35 st... w pracy ze 40 st ... (jeżeli weźmie się pod uwagę strój służbowy z "oddychającej" tkaniny to nawet ze 50)
fabryka kawy mrożonej działa pełną parą ...

pk - niestrudzony mimo 2 litrów potu na plecach i jeszcze z 1 na tworzy pracownik kawiarni
klientka - niby wiedząca po co przybyła, ale jednak nie do końca klientka

pk - dzień dobry
klientka - czy jest czekolada?
pk - tak jest. Gorąca czekolada, tutaj w tym miejscu na menu (pokazuje)
klientka - na zimno nie macie??
pk - niestety nie, ale mamy kawę mrożoną o smaku czekolady, z bardzo delikatnie wyczuwalną kawą
klientka - ale to będzie słodkie, nie??
pk - ona jest raczej słodka, jednak jest "dobrze zbalansowana" [od red. "zapożyczone sformułowanie"]
klientka - a która z tych na zimno nie jest słodka??
pk - (opisuje po kolei co jak i dlaczego tak a nie inaczej smakuje)
klientka - to ja może tą czekoladę, pobudzi mnie trochę, ona nie jest słodka??
pk - raczej jest. To nie jest taka gęsta czekolada, ma bardziej konsystencję kakao...
klientka - to nie. To ja może kawę?? ona nie będzie słodka??
pk- nie, my nie słodzimy kaw.
klientka - ale taka całkiem nie słodzona to nie !!!
pk- Cukier jest tu obok i można posłodzić wedle uznania.
klientka - a ta espresso to jaka to kawa??
pk- (w myślach no to się zaczyna) -> (opisuje, pokazuje kubek)
klientka - a podają państwo z wodą??
pk- tak oczywiście, jeżeli Pani sobie życzy.
klientka - to ja poproszę taką :-)
pk- (nieco zaskoczony takim obrotem sprawy zamyka transakcję) :)

p.s. pozdrowienia dla TEGO-KTÓREGO-IMIENIA-NIE-POWINNO-SIĘ-GŁOŚNO-WYMAWIAĆ ty wiesz jak człowiekowi podnieść ciśnienie :P

czwartek, 1 lipca 2010

#10 koszt przyrody

pk - niestrudzony w swej walce o dobro klienta pracownik kawiarni
spragniona klientka - wie czego chce nie wiem czego szukać
green peace - niestrudzona w walce o dobro przyrody klientka
boss - kierownik kawiarni

godzina 5.50

do lokalu wchodzi spragniona klientka rozgląda się rozgląda, lecz pozostaje niezaspokojona ...

pk - dzień dobry, czy może w czymś pomóc??
spragniona klientka - ach bo mam taką ochotę na bułki z masłem...
pk -
spragniona klientka - i bułki już kupiłam... i myślałam że tu masło dostanę ...
ale tu same takie gotowce już posmarowane macie ...

sytuacja, która mimo już późniejszej pory również zatkała pk

pk - dzień dobry,
green peace - czy zrobi mi Pani kawę w moim kubku.
pk - niestety nie mogę wziąć od Pani kubka, ale przygotuję kawę w naszym a następnie przelejemy ją do Pani kubka
green peace - ale ja nie chce marnować kubka, proszę mi zrobić w moim
pk - niestety nie mogę ze względu na zasady bezpieczeństwa
z pomocą pk przychodzi boss - takie są przepisy higienicznie, to dla Pani bezpieczeństwa. Przygotujemy w naszym i przelejemy kawę.
green peace - ale po co marnować kubek !!!
boss- ale to jest nasz koszt proszę się nie przejmować
green peace - TO JEST KOSZT PRZYRODY!!!
i wyszła ....